Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Książki

Fragment książki "Niesamowita Słowiańszczyzna"

 
Warto przemyśleć fundamentalne dzieło Edwarda W. Saida z 1978 roku pt. Orientalizm (w polskim przekładzie ukazało się w roku 1991; w zmienionym tłumaczeniu w roku 2005). Autor przyjmuje tutaj szczególne rozumienie słowa „orientalizm”. Nie jest on dla niego sumą uprzedzeń Europejczyków wobec tak zwanego Orientu, lecz s y s t e m e m fikcji ideologicznych. Zbudowane są one na b i n a r n y c h o p o z y cja c h, które mają na celu rozgraniczenie „nas” i „ich”. Wizualizacja Wschodu („oni”) dokonuje się w celu samoidentyfikacji Zachodu („my”). Panuje tutaj całkowicie z a s a d a  n i e r ó w n o ś c i: „kształt narracji, jej ciągłość i postaci są konstrukcją uczonego [lub pisarza czy podróżnika], dla którego nauka [literatura] polega na podporządkowywaniu niesfornej (niezachodniej) nie-historii Orientu porządkowi własnych kronik, fabuł, schematów”. Korpus tekstów, wiadomości i spostrzeżeń jest tak układany, by „Orient zyskiwał tożsamość dyskursywną czegoś «nie dorównującego Zachodowi»”. Orient oprawia się w szczególną ramę epistemologiczną, w której przedstawia się on jako „geograficzna, a także kulturalna, polityczna, demograficzna, socjologiczna i historyczna całość”, nad którą tradycyjnie muszą sprawować kontrolę „prawdziwi Europejczycy”. Orientalizmu nie odstępuje poczucie a bs o l u t n ej w y ż s z o ś c i Zachodu nad Wschodem, stąd „wola władzy”, często władzy imperialnej.

Przeciwstawienie Zachodu i Wschodu dokonuje po-działu jakości w następujący sposób: Zachód jest logiczny, normalny, empiryczny, kulturalny, racjonalny, realistyczny. Wschód zaś jest zacofany, zdegenerowany, niekulturalny, zapóźniony, skostniały, nielogiczny, despotyczny, nie uczestniczy twórczo w światowym postępie.

Reklama