W czasie jednego ze spotkań ktoś z sali prosi mnie, żebym porównał postać Guevary z postacią Allende i żebym powiedział, który z nich miał rację.
Za tym pytaniem kryje się pogląd, że tylko jeden z nich mógł mieć rację, i oto sala czeka, żebym dokonał wyboru między drogą Che Guevary i drogą Salvadore Allende.
W pewnym momencie swojego życia Guevara porzuca gabinet ministra, porzuca biurko i wyjeżdża do Boliwii, gdzie organizuje oddział partyzancki. Ginie jako dowódca tego oddziału.
Allende - odwrotnie: Allende ginie broniąc swojego biurka, swojego gabinetu prezydenta, z którego - jak zawsze zapowiadał - "wyniosą mnie tylko w drewnianej piżamie", to znaczy - w trumnie.
Pozornie są to więc śmierci bardzo różne, w rzeczywistości różnica dotyczy tylko miejsca, czasu i okoliczności zewnętrznych. Allende i Guevara oddają życie za władzę ludu. Pierwszy - broniąc jej, drugi - walcząc o nią. Biurko Allendego jest tylko symbolem, podobnie jak symbolem są chłopskie buty Guevary.
Do ostatniej chwili obaj są przekonani, że idą najbardziej słuszną drogą: dla Guevary jest to droga zbrojnego czynu. Czyn taki zakłada konieczność ofiar ludzkich. Dla Allende jest to droga walki politycznej. Chce on uniknąć ofiar za wszelką cenę.
Obaj byli z zawodu lekarzami. Guevara był chirurgiem, Allende - internistą. Czy miało to jakiś wpływ na ich postawy? Człowiek wybierając swoją specjalność kieruje się jakimiś motywami psychologicznymi. Z pewnością, ale czy tak było w tym przypadku - nie wiem. Strzały, które kończą życie Guevary i życie Allendego, nie były oddane z ukrycia. Obaj przyjmują swoją śmierć świadomie, wiedząc, że nadchodzi. Każdy z nich może się uratować, ma wszystkie szansę, ma czas.