Zapamiętałem dobrze film „Love Is the devil” opowiadający o słynnym malarzu Francisie Baconie, w którym nie pokazano choćby jednego dzieła artysty. Tu mamy podobną sytuację: biograficzną książkę o rzeźbiarzu i malarzu Bolesławie Biegasie, w której nie ma nic o jego dziełach. O ile jednak w filmie w grę wchodziły prawa autorskie, o tyle Fiedorczuk świadomie zrezygnowała z zajmowania się sztuką, koncentrując się na życiu osobistym artysty, a szczególnie na jednym jego wątku: zagadkowym emocjonalnym wieloletnim związku z hinduską księżniczką. Oczywiście jako autorka może robić, na co ma ochotę. Ale pozostaje niedosyt tym większy, że życie Biegasa (niemal całe spędził na emigracji w Paryżu) było dość monotonne i pozbawione ekscytujących wydarzeń, podczas gdy sztuka – wręcz przeciwnie.
Natalia Fiedorczuk, Odmieniec, Wielka Litera, Warszawa 2021, s. 206