Książki

Miłość w Nowym Jorku

Recenzja książki: Alfred Hayes, „Zakochany”

materiały prasowe
O Alfredzie Hayesie słyszeliśmy dotąd niewiele, jego nazwisko mówiło cokolwiek głównie maniakom kinowym.

O Alfredzie Hayesie słyszeliśmy dotąd niewiele, jego nazwisko mówiło cokolwiek głównie maniakom kinowym. Urodzony w 1911 r. w Londynie, ale od trzeciego roku życia mieszkający w Nowym Jorku, zasłynął przede wszystkim jako scenarzysta filmowy, współpracownik Roberta Rosselliniego i Vittorio de Siki, bo po wojnie los go rzucił do Włoch. Był też scenarzystą serialu „Alfred Hitchcock przedstawia”. Parał się także poezją i prozą, przez lata zresztą zapomnianą i dopiero od niedawna należycie docenianą. Dziś, gdy ukazuje się przekład „Zakochanego” – świetny, trzeba tu oddać sprawiedliwość Annie Arno – widzimy, że ze świecą szukać pisarzy, którzy tak jak Hayes potrafią rozwiewać złudzenia, jakie wielu z nas żywi, goniąc za szczęściem i miłością. Bo o tej właśnie daremnej pogoni jest ta kameralna opowieść, która za tło ma Nowy Jork lat 50.

Alfred Hayes, Zakochany, przeł. Anna Arno, Wydawnictwo Próby, Warszawa 2021, s. 135

Polityka 31.2021 (3323) z dnia 27.07.2021; Afisz. Premiery; s. 72
Oryginalny tytuł tekstu: "Miłość w Nowym Jorku"
Reklama