Antytotalitarna symfonia
Recenzja książki: William T. Vollmann, „Centrala Europa”
„Zabieram się (…) do przygotowań do ataku na sens Europy” – oświadcza narrator „Centrali Europa” Williama T. Vollmanna, uhonorowanej w 2005 r. National Book Award powieści oszałamiającej, monumentalnej (896 stron!) i w każdym wymiarze wielkiej. Sens Europy niełatwo jest uchwycić, stąd narracja powieści – dotyczącej wydarzeń, do których doszło między 1914 a 1975 r. – jest zaburzona chronologicznie, wielowątkowa, meandrująca wśród mrowia bohaterów. Temu rozedrganemu portretowi XX-wiecznej Europy, brutalnie doświadczanej przez dwa totalitaryzmy, nazistowski i komunistyczny, patronuje metaforyczny obraz czarnego telefonu stojącego w bunkrze czy biurze Berlina, Moskwy lub jakiegokolwiek innego miejsca na frontowej arenie. To tytułowa centrala, to przez nią somnambulik z Berlina i realista z Kremla zawiadują działaniami zmieniającymi bieg historii.
William T. Vollmann, Centrala Europa, przeł. Jędrzej Polak, Wydawnictwo W.A.B., Warszawa 2021, s. 896