Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Książki

Ciało i wyobraźnia

Recenzja książki: Unica Zürn, „Trąby jerychońskie”

materiały prasowe
„Trąby jerychońskie” to literatura dogłębnie feministyczna.

Panuje zwyczaj, by mniej rozpoznawalne artystki przedstawiać jako partnerki słynnych twórców. Nie inaczej jest w przypadku Uniki Zürn, o której do niedawna mówiło się „modelka” albo „kochanka Hansa Bellmera”. Wydanie „Trąb jerychońskich” – trzech doskonałych opowieści tej autorki – w przekładzie Maryny Ochab i Małgorzaty Łukasiewicz powoli zmienia ten stan rzeczy. Tom otwiera poruszające opowiadanie „Ciemna wiosna”, które opisuje budzącą się seksualność nastoletniej dziewczyny. Jej przemiana okupiona jest bólem, prędko okazuje się zresztą, że to, co erotyczne i cielesne, jest najczęściej podszyte przemocą. Również druga proza, „Mężczyzna w jaśminach”, mówi o cierpieniu, choć tym razem psychicznym. Jej bohaterka relacjonuje swoje pobyty w klinikach psychiatrycznych, nieustannie zastanawiając się nad naturą szaleństwa.

Unica Zürn, Trąby jerychońskie, przeł. Maryna Ochab i Małgorzata Łukasiewicz, Drzazgi, Okoniny 2021, s. 232

Polityka 3.2022 (3346) z dnia 11.01.2022; Afisz. Premiery; s. 70
Oryginalny tytuł tekstu: "Ciało i wyobraźnia"
Reklama