Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Książki

Fragment książki "Dziewczyna z zapałkami"

Miłość, szczytowy punkt ludzkiego życia, siła napędowa świata. A więc, czym prędzej na szczyt! Zakochałam się, bo był czas po temu, bo on był taki opiekuńczy, poczciwy, rozsądny, "zaplanowany" - młody, obiecujący uczony! A nie jakiś artysta, wariat, co pije i pisze... Tego mi było trzeba. Poetki powinny się łączyć z mężczyznami "solennymi", najlepiej z uczonymi. Dzieci z takiego związku będą geniuszami!

Paleocortex, "stary mózg".

Instynkt przeżycia oraz uczucie miłości umiejscowione są w "starym mózgu" właśnie, razem, w tym samym miejscu w naszej głowie. Dlatego problemy miłości są dla nas zawsze sprawą życia i śmierci. Dlatego jelenie walczą na rykowisku do pierwszej krwi, a wilcy to się i pozagryzać potrafią. Ja muszę swoją walkę, swoją klęskę miłosną zatrzasnąć w książce, albo umrzeć, sczeznąć, inwoluować, zostać nikim.

Na świecie ma się do wyboru tylko samotność albo pospolitość. Tako rzecze Schopenhauer. Zostałam obdarowana jednym i drugim. Na własne życzenie. A miałam pisać wiersze! U boku dobrotliwego mecenasa...

Nie umiem już pisać wierszy. Może i byłaby to jakaś homeopatia, trucizna na truciznę. Ale czy tak zgniła dusza jak moja jest w stanie wyzdrowieć od własnego wierszyka? Muszę pisać prozę. Muszę złapać to własne życie za gardło i coś z niego wydusić. Na przykład książkę pod tytułem Żonidło, albo Konfitura z estrogenów, albo Królowa psów...

Wczoraj mój synek przyłożył mi do głowy, jak aureolę, psią miskę, i zawołał: Koronuję cię na królową psów!

No i jak ja się poczułam?

Rozejrzałam się po dekoracjach: gar psiej kaszy na piecu, obok furkocze sokownik z jabłkami, talerz utartej marchwi na szafce, na stole worki z mrożonym mięsem (dla psów) i półmisek kanapek z serem i pomidorem (dla dzieci), wiadro ze ścierką pod oknem, w ręku drewniana łyżka, kopyść po prostu.

Reklama