Historia zbudowana jest na planie szachów, kolejne ruchy figur powodują pojawienie się kolejnych wątków i planów.
Już w swojej „Mapie”, uhonorowanej Nagrodą im. Gombrowicza, Barbara Sadurska udowodniła, że swobodnie i umiejętnie potrafi zmieniać plany czasowe, przenosić czytelnika ze współczesności w daleką przeszłość i odległe kraje, budować układankę, którą musimy sami ułożyć. W „Czarnym hetmanie” ta ruletka jeszcze przyspiesza, rzeczywistości się multiplikują. Przede wszystkim mamy współczesny, ponury Kraków. Samotny czterdziestoparolatek, tłumacz z serbskiego, czeka na przyjazd swojego syna, który może zostać tylko kilka dni, a potem wraca do matki. Sadurska świetnie tworzy portret bohatera, z którego wylewa się frustracja, a swojego syna wita ze złamaną nogą.
Barbara Sadurska, Czarny hetman, Wydawnictwo Nisza, Warszawa 2022, s. 138
Polityka
28.2022
(3371) z dnia 05.07.2022;
Afisz. Premiery;
s. 81
Oryginalny tytuł tekstu: "Karuzela emocji"