Miej własną politykę.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Książki

Ćwiczenia dla sumienia

Recenzja książki: Marie NDiaye, „Zemsta należy do mnie”

materiały prasowe
Morderstwo to wierzchołek góry, w książce najciekawszy jest wątek awansu, który zawsze ma cenę, grozi zerwaniem więzi albo utratą kontaktu z samym sobą.

Powieść popularnej we Francji Marie NDiaye, w Polsce jeszcze słabo znanej, jest niezłym treningiem dla sumienia. Tak jak dla jej bohaterki, 42-letniej mecenas Susane (to nazwisko), która pracę w kancelarii zamienia na własny, skromny, mało oblegany gabinet, a mimo to przyjmuje głośną w całym kraju sprawę dzieciobójczyni. Historia jest zagadkowa. Kobieta, która odebrała życie córce i dwóm synom, wydaje się niewzruszona i na swój sposób działa logicznie. Jej mąż jest jeszcze mniej przejęty. Wszystko to oczywiście pozory i piętrowe maski, co nie oznacza, że NDiaye podsuwa proste odpowiedzi. W samej mecenas sprawa z różnych względów budzi wspomnienia. Wraca pamięcią do czasów, gdy po raz pierwszy – ona, córka prasowaczki – zamarzyła o społecznym awansie.

Marie NDiaye, Zemsta należy do mnie, przeł. Magdalena Kamińska-Maurugeon, Wydawnictwo Filtry, Warszawa 2023, s. 248

Polityka 8.2023 (3402) z dnia 14.02.2023; Afisz. Premiery; s. 74
Oryginalny tytuł tekstu: "Ćwiczenia dla sumienia"
Reklama