Czarownica znad Bałtyku
Recenzja książki: Elżbieta Cherezińska, „Sydonia. Słowo się rzekło”
Temat najnowszej powieści Elżbiety Cherezińskiej jest wdzięczny: dzieje Księstwa Pomorskiego i walk o wpływy w sercu Europy. Pomorscy Gryfici panowali do XVII w., hołdując zasadzie niemieszania się w krwawe zwykle spory mocarstw. Z kart historii w końcu jednak zniknęli, jak głosi legenda, z winy Sydonii von Bork, która miała na nich rzucić klątwę. Spłonęła za to na stosie. Była czarownicą swoich czasów, bo przekorną i oczytaną kobietą. Rzucona w wir wielkiej historii, została jej kozłem ofiarnym. Cherezińska snuje tę opowieść po bożemu, czyli po kolei, by w jakimś sensie ustalić, kiedy los jej bohaterki został przypieczętowany: czy w czasach jej przodków w XI w., czy na dworze w Wołogoszczy, gdzie opierała się urokom książąt, intrygowała i wodziła za nos.
Elżbieta Cherezińska, Sydonia. Słowo się rzekło, Zysk i S-ka, Poznań 2023, s. 584