Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Książki

Wieczny tułacz

Recenzja komiksu: Hugo Pratt, „Pustynne Skorpiony”

materiały prasowe
Dla polskich czytelników „Pustynne Skorpiony” mogą być atrakcyjną ciekawostką.

Dla polskich czytelników „Pustynne Skorpiony” mogą być atrakcyjną ciekawostką. Wszak głównym bohaterem serii jest porucznik Koïnsky, polski Żyd, który uciekając z okupowanej ojczyzny, dołączył do brytyjskiej armii – a konkretnie elitarnej formacji zwanej Pustynną Grupą Dalekiego Zwiadu, działającej w Afryce Północnej. Ale komiksy Hugona Pratta (1927–95) – na czele z rozpisanym na kilkanaście tomów arcydzielnym „Corto Maltese”, do którego „Pustynne Skorpiony” się momentami odwołują – zawsze miały do zaoferowania coś więcej niż pełną emocji akcję i celne dialogi. Awanturniczo-przygodowa fabuła była podstawą misternej konstrukcji zbudowanej z prozatorskich, filozoficznych i historycznych odniesień.

Pustynne Skorpiony, scenariusz i rysunki Hugo Pratt, przeł. Andrzej Szewczyk, Story House Egmont 2023, s. 342

Polityka 12.2023 (3406) z dnia 14.03.2023; Afisz. Premiery; s. 71
Oryginalny tytuł tekstu: "Wieczny tułacz"
Reklama