Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Książki

Topielice i demony

Recenzja książki: Justyna Hankus, „Dwie i pół duszy. Folk noir”

materiały prasowe
Pod nazwą „folk noir” kryje się opowieść o upiorach rodem z podań ludowych, które ożywia wprawną ręką Justyna Hankus.

Pod nazwą „folk noir” kryje się opowieść o upiorach rodem z podań ludowych, które ożywia wprawną ręką Justyna Hankus. Wodnik, topielica, zmora, wąpierz, wiedźmawa, demon, sobowtór, czyli doppelganger, przynależą do tego świata. A wszystko to dzieje się na polskiej wsi, realistycznie odtworzonej, skupionej wokół plebanii, od lat 60. do końca 90. XX w. Historia zaczyna się od tego, że pewnej nocy dziewczyna, Helena, weszła do lasu i wkroczyła do świata pozaludzkiego. Od tamtej pory zaczął on ingerować w życie ludzi. Mateusz Kusy, syn Heleny, chciałby dowiedzieć się, kim jest jego ojciec. I jak powstrzymać zbrodnie, których sceną stała się wieś. Ludzie wiedzą swoje: winny jest Mateusz, dziwak, odmieniec.

Justyna Hankus, Dwie i pół duszy. Folk noir, Wyd. Powergraph, Warszawa 2023, s. 304

Polityka 24.2023 (3417) z dnia 05.06.2023; Afisz. Premiery; s. 78
Oryginalny tytuł tekstu: "Topielice i demony"
Reklama