Twoja „Polityka”. Jest nam po drodze. Każdego dnia.

Pierwszy miesiąc tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Książki

Konstelacje

Recenzja książki: Julia Fiedorczuk, „Dom Oriona”

materiały prasowe
Najnowsza książka Julii Fiedorczuk od samego początku zaznacza swoją gatunkową przynależność.

Najnowsza książka Julii Fiedorczuk od samego początku zaznacza swoją gatunkową przynależność. Wybite już na okładce słowo „powieść” pomaga nie stracić orientacji, jako że trudno odgadnąć, z czym mamy do czynienia. Fabularyzowany esej na temat uchodźców? Manifest antyglobalistyczny? Autofikcja? Z czasem do głosu dochodzi rzeczywiście żywioł opowieści, choć i ta historia jest mocno kapryśna – pokawałkowana Eliza relacjonuje swój pobyt w Puszczy Białowieskiej, gdzie trochę próbuje pracować, a trochę poskładać sobie życie. Wraca w pamięci do kryminalnej sprawy, którą zajmowała się jako reporterka, ale przede wszystkim wspomina Lou, przyjaciółkę z młodości. Obie dziewczyny łączyła ongiś więź, choć Elizie zabrakło swego czasu odwagi.

Julia Fiedorczuk, Dom Oriona, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2023, s. 208

Polityka 33.2023 (3426) z dnia 08.08.2023; Afisz. Premiery; s. 74
Oryginalny tytuł tekstu: "Konstelacje"
Reklama