Powstanie języka mówionego i pisma (a w szczególności alfabetu) to dwa pierwsze przełomy informacyjne w historii gatunku ludzkiego. Mowa jest łączona przez współczesnych badaczy z wynalazkiem narzędzi (kamiennych, drewnianych i z kości), umiejętnością przenoszenia i rozniecania ognia, konstruowaniem pierwszych domostw, sporządzaniem najprostszych form odzieży, a także z organizowaniem grupowych polowań na zwierzęta z użyciem broni i pułapek. Innymi słowy, głównie dzięki zdolności fonetycznego porozumiewania się człowiek do natury zwierzęcej dodał nową, właśnie ludzką. Bo pojawienie się języka to tradycja i kultura, czyli inny, pozagenetyczny, program. Ta ewolucyjna zdobycz pozwoliła na uniezależnienie się człowieka od przyrody, na większą autonomię, a zatem na lepszą i szybszą adaptację do nowych lub zmieniających się warunków. Z kolei pismo jest wyznacznikiem cywilizacji (wysokorozwiniętej kultury). Pojawiło się ono wraz z organizmami miejskimi i instytucją państwa, dobrze rozwijającą się produkcją ceramiki, metalurgią oraz monumentalną architekturą. Z jednej strony ułatwiało gospodarowanie i usprawniało administrację, z drugiej - pozwalało na przekaz treści historycznych i religijnych, a zatem przyczyniało się do kształtowania ideologii państwowej.
Tym dwóm przełomowym wydarzeniom w dziejach człowieka poświęcił swoją pracę niemiecki archeolog i historyk kultury Martin Kuckenburg. Pierwsza część książki odnosi się do powstania mowy. Tu autor przedstawia dawne dyskusje i hipotezy dotyczące genezy języka. Przy tej okazji przypomina powtarzane przynajmniej kilka razy w historii barbarzyńskie próby odkrycia prajęzyka za pomocą metody eksperymentalnej. Polegała ona na wychowywaniu dzieci bez kontaktu z mówiącymi osobami i oczekiwaniu na pierwsze ich słowa.
Z pasją o powstaniu kultury człowieka.
Reklama