Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Książki

Poetycznie

Nieprzejrzyście wymagająca lektura.

Miłosz Biedrzycki, skrywający się za pseudonimem MLB, to chyba dziś najwybitniejszy wśród pisarzy średniego pokolenia przedstawiciel tzw. poezji nieprzejrzystej. „Sofostrofa” jest wymagającą lekturą. Tomik utrzymany konsekwentnie w tonacji awangardowej, w której język nie odsyła nas prosto do rzeczywistości, tylko do siebie samego, a metafora oparta na dalekich, nierzadko kapryśnych skojarzeniach domaga się wnikliwej deszyfracji. W kilku liryczno-obyczajowych obrazkach ocalał „ten stary, dobry Biedrzycki” – podsłuchiwacz języka mówionego, ale ponad wszystko najnowszy tomik zaświadcza, że poeta lokuje się swym pisaniem w projekcie poezji hermetycznej.

MLB, Sofostrofa i inne wiersze, a5, Kraków 2007, s. 67 

*** 

Grzegorz Wróblewski, znany poeta z pokolenia „brulionu”, w swojej najnowszej książce poetyckiej „Noc w obozie Corteza” doskonali sztukę, za którą dotąd go ceniono – minimalistycznej poezji. Z jednej strony eksploruje możliwości, jakie daje fantasmagoryjna wyobraźnia poetycka, z drugiej powraca do istoty liryki, czyli do pytania, kim jest „ja” piszące. To chyba najlepsze teksty książki – krótkie, często dwuwersowe, przypominające aforyzmy, jak w „My i gwiazdy”: „Obserwowałem siebie patrzącego w gwiazdy./ (Czy ktoś jeszcze nas widział?)”.

Grzegorz Wróblewski, Noc w obozie Corteza, Wydawnictwo Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Poznaniu, Poznań 2007, s.

Reklama