Recenzja książki: Alasdair Gray, „Biedne istoty”

O dziele Graya mówi się, że to odwrócony „Frankenstein” Mary Shelley.

Wchodząca do kin adaptacja Yorgosa Lanthimosa ma szansę dać drugie życie tej komediowej makabresce Alasdaira Graya z 1992 r. Tak jak drugie życie otrzymuje Bella Baxter, główna bohaterka książki (na ekranie Emma Stone), wskrzeszona przez ekscentrycznego lekarza. Wyklęty geniusz marzy o przekraczaniu granic medycyny, ale i o uznaniu. Bella tych oczekiwań nie spełnia, łaknie przygody, podróży, seksu, wszystko ją zachwyca, i nigdy nie opada z sił. Żaden towarzysz nie potrafi dotrzymać jej kroku ani jej usidlić. Jest dzieckiem w ciele kobiety (dosłownie), ale jej umysł w końcu dogania ciało. O dziele Graya mówi się, że to odwrócony „Frankenstein” Mary Shelley.

Alasdair Gray, Biedne istoty, przeł. Ewa Horodyska, Poradnia K, Warszawa 2023, s. 370