Ściana między nimi
Recenzja książki: Haruki Murakami, „Miasto i jego nieuchwytny Mur”
Jawa miesza się ze snem, świat zewnętrzny z wewnętrznym, często równie bujnym, a na pewno bardziej przyjaznym. Realizm magiczny z powieści Harukiego Murakamiego ma wciągający powab. Także dlatego, że punktem wyjścia jest zakochanie nastoletnich bohaterów. Oboje są finalistami szkolnego konkursu na wypracowanie. Korespondują, odwiedzają się. Są bezimienni, autor wyróżnia grubszą czcionką tylko zaimki: ja, ty, moje, ciebie. Bo nastoletnia miłość unieważnia i przesłania resztę spraw. Tylko że jemu z wiekiem nie przechodzi, a ona nagle znika. Telefon milczy, adres się nie zgadza. Pozostały wspomnienia i niejasne tropy. Dziewczyna snuła zawsze opowieść o Mieście otoczonym Murem, w którym mieszka „prawdziwa ona”.
Haruki Murakami, Miasto i jego nieuchwytny Mur, przeł. Anna Zielińska-Elliott, Wydawnictwo Muza, Warszawa 2024, s. 512