Książki

Kamp jako sztuka wysoka

W kontekście kampu.

Nakładem gdańskiego wydawnictwa słowo/obraz terytoria ukazała się barwna i przystępnie napisana opowieść o Pedro Almodóvarze człowieku pochodzącym ze społecznych nizin La Manchy, który - ucząc się na własnych błędach podczas kręcenia filmów krótkometrażowych w czasie wolnym od pracy w państwowej firmie telefonicznej - wyrósł na ikonę Hiszpanii, stając się jednocześnie jednym z najbardziej znaczących twórców światowego kina. Ewa Mazierska skomponowała swą książkę wokół wątków i problemów charakterystycznych dla reżyserskiej twórczości Almodóvara, zaczynając od usytuowania jego kina w kontekście politycznym, społecznym i kulturowym, by następnie przejść do omawiania kwestii ideologicznych, ze szczególnym uwzględnieniem sposobu obrazowania ludzkiej seksualności. O strukturze książki nie decyduje zatem chronologia, lecz własności stanowiące o specyfice twórczości Almodóvara, a sama autorka odżegnuje się od nazywania jej monografią.

Mazierska wyprowadza opowieść o Almodóvarze od zasygnalizowania głębokiego kryzysu hiszpańskiego kina, wyrosłego z rozczarowania wartościami propagowanymi przez frankizm, co zaowocowało wyłonieniem się pod koniec lat siedemdziesiątych nieformalnej formacji kulturowej Movida, z którą identyfikowany jest reżyser. Rozpatrując kwestię zapożyczeń, pokrewieństw i inspiracji, autorka zwraca uwagę na świadome i zaplanowane odwoływanie się do konkretnych filmów i twórców, począwszy od Andy'ego Warhola i Johna Watersa (osadzenie akcji w środowiskach subkultury, komiksowy sposób montażu), Alfreda Hitchcocka (voyeuryzm, subiektywny punkt widzenia) do Jeana-Luca Godarda (multinarracyjność i niechlujstwo realizacyjne) czy Michaela Powella i Emerica Pressburgera (temat bliskości śmierci i pożądania). Podkreśla podobieństwo w sposobie postrzegania rzeczywistości i zbliżoną wrażliwość u Almodóvara i Luisa Buñuela, jak również wskazuje na czerpanie przez reżysera inspiracji z gatunków teatralnych i kabaretu.

Autorka analizuje fakt, iż reżyser wiele miejsca w swej twórczości poświęca kobietom i homoseksualistom - dwóm grupom społecznym szczególnie dyskryminowanym przez reżim generała Franco - biorąc przy tym w ironiczny nawias stereotypy związane z kobiecością i męskością.  Jednak tej oczywistej właściwości kina Almodóvara Mazierska nie interpretuje w sposób stereotypowy, jako wyrazu niechęci wobec wartości obowiązujących w czasach rządów dyktatora. Uważa, że stosunek Almodóvara do nich umyka jednoznacznym osądom, a reżyser łączy dwa nurty kina hiszpańskiego - służalczy i krytyczny wobec reżimu Franco. Czyniąc to, autorka dobitnie akcentuje przyjętą przez reżysera postawę artysty wypowiadającego się wyłącznie na temat estetyki, opierającego się wszelkim zakusom moralizatorskim.

Mazierska rozpatruje twórczość Almodóvara w kontekście kampu, współcześnie najczęściej rozumianego jako samoświadomy kicz. Odwołując się do tekstów Clementa Greenberga i Susan Sontag o kampie, autorka dopatruje się u Almodóvara świadomej postawy artysty polemizującego z dominującą, modernistyczną estetyką. Utrzymuje też, że reżyser uprawia kamp w celu celebracji złego smaku, z którego pragnie uczynić nową jakość o cechach konkurencyjnych wobec sztuki wysokiej.

W swych rozważaniach autorka wyraźnie unika jakiejkolwiek formy systematyzacji twórczości Almodóvara. Nie podejmuje się także sformułowania wprost wartościującej oceny jego kina. Niemniej każda kartka książki świadczy o fascynacji Mazierskiej postacią i twórczością reżysera. Osobisty i pełen admiracji stosunek do przedmiotu analizy przekłada się z kolei na dużą przyjemność płynącą z czytania samej książki.

Marta Olszewska, FA-art  

 
Ewa Mazierska, Słoneczne kino Pedra Almodóvara, Wydawnictwo Słowo/obraz terytoria, Gdańsk 2007, s. 336.
 

  
 

Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Życie seksualne polskich księży. Michałowe z plebanii odchodzą, wchodzą tinderowe

Młodzi księża są bardziej aspołeczni, stałe związki to dla nich wyjście ze strefy komfortu. Szukają relacji na portalach społecznościowych. Przelotnych, bez zobowiązań – mówi Artur Nowak, autor reportaży „Plebania” i „Zakrystia”.

Joanna Podgórska
16.03.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną