Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Książki

Śmierć jest jak tramwaj

Recenzja książki: Serhij Żadan, „Arabeski”

Serhij Żadan, „Arabeski”. Serhij Żadan, „Arabeski”. materiały prasowe
Wielka jest siła w tych małych prozach, które rozgrywają się poza frontem. Kobieta i mężczyzna spotykają się w hotelu, ale nie mogą zostawić wojny, którą mają na co dzień, całkiem poza sobą. Przenoszą ją w przestrzeń intymną.

Wielka jest siła w tych małych prozach, które rozgrywają się poza frontem. Kobieta i mężczyzna spotykają się w hotelu, ale nie mogą zostawić wojny, którą mają na co dzień, całkiem poza sobą. Przenoszą ją w przestrzeń intymną. W cerkwi, w czasie pogrzebu żołnierza, patrzą na siebie dwie kobiety: żona i ta druga, z którą był na froncie. Jak wyglądają spotkania bliskich ludzi po latach nieobecności? Czy można choć na chwilę wyrwać się wojnie? Serhij Żadan z psychologiczną wnikliwością portretuje życie w cieniu wojny. Pokazuje to, co rozpościera się między ludźmi, w niedopowiedzeniach i pustce. Ale też ból, który przynosi wiosna w opuszczonych i zniszczonych miastach. 

Serhij Żadan, Arabeski, przeł. Michał Petryk, wyd. Czarne, Wołowiec 2025, s. 114

Polityka 28.2025 (3522) z dnia 08.07.2025; Afisz. Premiery; s. 76
Oryginalny tytuł tekstu: "Śmierć jest jak tramwaj"
Reklama