Co się zdarzyło na Gartenstrasse?
Recenzja książki: Marek Krajewski, "Dżuma w Breslau"
Złe wiadomości przychodzą w najmniej odpowiednim momencie. Nadwachmistrz Eberhard Mock przebywa właśnie w domu uciech, gdy odnajduje go posłaniec i przekazuje mu kartkę od szefa policji kryminalnej w Breslau: „Wzywa się pana nadwachmistrza Eberharda Mocka w celu identyfikacji zwłok na miejsce zbrodni przy Gartenstrasse 77 mieszkania 18. Trzeba zidentyfikować zwłoki, a nikt nie zna takich kobiet tak dobrze jak pan”.
W istocie: mało kto w międzywojennym Wrocławiu (zasadnicza akcja powieści rozgrywa się w latach 1923–1925) zna świat prostytutek, alfonsów, tanich knajp i mrocznych zaułków równie dobrze jak policjant w wydziału obyczajowego. Mock przybywa na miejsce zbrodni popełnionej w wyjątkowo sadystyczny sposób i od razu bierze się do sprawy z sobie właściwą energią, lecz wkrótce szczęście zaczyna go opuszczać. Najpierw ktoś pozbawi go przytomności, a chwilę później trafi do więzienia jako podejrzany o podwójne morderstwo popełnione na Gartenstrasse. Jakby było mało – zostaje osadzony w celi w dwoma zwyrodniałymi bandytami i będzie musiał stoczyć walkę nie tylko już o swój honor, ale o życie.
„Dżuma w Breslau” jest piątą w kolejności książką Marka Krajewskiego o Eberhardzie Mocku – książką, dodajmy, zapowiadającą zmiany w stylu pisarskim najlepszego spośród polskich autorów kryminałów. Siłą „Dżumy” jest bowiem suspens i akcja. W tej powieści zdarzenia i zwroty akcji dokonują się lawinowo. Oprócz perypetii Mocka mamy bowiem drugi istotny wątek dotyczący tajnego stowarzyszenia mizantropów. Osobnicy owi – z powodów, o których nie będziemy pisać, by nie psuć przyjemności czytania – nie są wielbicielami ludzkiego rodu. Tym razem Marka Krajewskiego bawi o wiele bardziej opowiadanie samej historii niż tworzenie atmosfery zepsutego miasta, stąd mniej w tej powieści (w porównaniu z poprzednimi) szczegółów historycznych i topograficznych.
Ta zmiana stylu będzie zapewne jeszcze wyraźniejsza w kolejnej opowieści z Eberhardem Mockiem, która ukaże się w 2009 r. A tymczasem zachęcamy do lektury ostatniej powieści Marka Krajewskiego o Breslau, bo przy lekturze „Dżumy” emocje są gwarantowane.
Marek Krajewski, Dżuma w Breslau, s. 264
WIĘCEJ:
- Fragment książki "Dżuma w Breslau"
- Lato z kryminałem 2008 - zobacz nasze tegoroczne propozycje książek "z dreszczykiem"
- Zobacz pozostałe tomy serii
- Zamów pojedyncze tomy lub całą kolekcję w sklepie internetowym
KANAŁY DYSTRYBUCJI
- Książki do nabycia w punktach sprzedaży Empiku, HDS, InMedio, GLM, salonikach prasowych Ruchu i Kolportera.
- Pojedyncze książki, w cenie 15 zł albo całą kolekcję w cenie 72 zł, można kupić:
- w redakcji tygodnika „Polityka"
- zamówić w sklepie internetowym
- opłacić przelewem na konto: Polityka SP, ul. Słupecka 6, 02-309 Warszawa Bank BPH nr rachunku: 0 1060 0076 0000 3310 0014 8132 W tytule przelewu prosimy wpisać: Kryminał + dokładny adres dostawy. Kopię dowodu wpłaty prosimy przesłać na adres: Centrum Dystrybucji Piła - Winkowski sp. z o.o., Al. Powstańców Wlkp. 176, 64-900 Piła 2, skr. poczt. 1
- Szczegółowe informacje tel. (067) 210 86 50 (w godz. 8.00-18.00), e-mail: kolekcja@polityka.pl