Muzyka

Czterdzieste urodziny „Get Yer Ya-Ya’s Out”

Recenzja płyty: The Rolling Stones, "Get Yer Ya-Ya’s Out! The Rolling Stones In Concert" [40th Anniversary Deluxe Box Set]

Czego w tym pudełku nie ma! Obok oryginalnej, oczywiście remasterowanej, płyty są jeszcze trzy!

Autorzy wszelkiego rodzaju specjalnych wydawnictw płytowych nie ustają w wysiłkach wyciągnięcia pieniędzy z kieszeni starszych i młodszych fanów. Często są to opatrzone wabiącymi zapowiedziami przepakowane starocie z dorzuconym na odczepkę jakimś niepublikowanym dotychczas, marnej jakości, nagraniem. Ale są też przykłady poważnego traktowania płacącej klienteli. W 40 rocznicę amerykańskiej trasy koncertowej Rolling Stonesów i dokumentującej ją płyty „Get Yer Ya-Ya’s Out” dostajemy do rąk nadzwyczajne wydanie specjalne.

Czego w tym pudełku nie ma! Obok oryginalnej, oczywiście remasterowanej, płyty są jeszcze trzy! Na jednej znajdziemy pięć dodatkowych utworów z koncertów w nowojorskim Madison Square Garden. Na drugiej – niespodzianka – zarejestrowane występy artystów, którzy wystąpili w MSG przed Stonesami, czyli jakby support. Ale jaki – najpierw B.B. King, a po nim Ike and Tina Turnerowie. Wszyscy w rewelacyjnej formie. Trzecia dodatkowa płyta to DVD z fragmentami koncertów Stonesów, obrazkami zza kulis i fragmentami sesji fotograficznej Charliego Wattsa z osłem.

A jeszcze do tego pięknie wydana książeczka i jeszcze reprodukcja koncertowego plakatu zespołu. O samej muzyce nic nie piszę, bo przez ostatnie 40 lat „Get Yer Ya-Ya’s Out” opisano dziesiątki razy, nadając jej status jednej z najlepszych koncertowych płyt w historii.

The Rolling Stones, Get Yer Ya-Ya’s Out! The Rolling Stones In Concert [40th Anniversary Deluxe Box Set], Abkco 2009

Polityka 49.2009 (2734) z dnia 05.12.2009; Kultura; s. 49
Oryginalny tytuł tekstu: "Czterdzieste urodziny „Get Yer Ya-Ya’s Out”"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Świat

Europa zadrżała po rozmowie Trumpa z Putinem. Rozumie już, że została sama?

Z europejskich stolic dobiegają głosy przerażenia i fatalizmu. W czasie konwersacji z prezydentem Rosji amerykański przywódca dał do zrozumienia, że chce wojnę w Ukrainie zakończyć za wszelką cenę, a bezpieczeństwo Europy nie ma dla niego znaczenia.

Mateusz Mazzini
13.02.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną