Muzyka

Czesław nieoczywisty

Recenzja płyty: Czesław Śpiewa, "Pop"

materiały prasowe
Przede wszystkim mamy tu do czynienia z autorską, niebanalną kreacją. I nic więcej nie trzeba.

Artysta mieszkający na stałe w Danii, wydając parę lat temu płytę „Debiut”, sprytnie wmówił publiczności i krytykom, że jest niezbyt rozgarniętym nieborakiem, który pogrywa sobie na akordeonie i śpiewa śmieszne piosenki. Nikt nie podejrzewał Mozila o zmysł ironii.

Najnowszy album „Pop” wreszcie ma szansę to zmienić – nawet mało muzykalny słuchacz wyczuje, że Czesław Śpiewa to pomysł na zaskakującą i wyrafinowaną muzykę i że nawet w tytule płyty spotykamy drugie, ironiczne dno, zaś Mozil nie tylko umie grać i śpiewać, ale i pisać inteligentne teksty.

Tak, ta płyta wbrew tytułowi wydaje się całkiem nieoczywista. Nie chodzi nawet o to, że niewiele ma wspólnego z popem, bo nawet przypisywany Mozilowi folk nie bardzo się tu przebija. Przede wszystkim mamy tu do czynienia z autorską, niebanalną kreacją. I nic więcej nie trzeba.

Czesław Śpiewa, Pop, Mystic Production

 

Polityka 18.2010 (2754) z dnia 01.05.2010; Kultura; s. 57
Oryginalny tytuł tekstu: "Czesław nieoczywisty"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Świat

Izrael kontra Iran. Wielka bitwa podrasowanych samolotów i rakiet. Który arsenał będzie lepszy?

Na Bliskim Wschodzie trwa pojedynek dwóch metod prowadzenia wojny na odległość: kampanii precyzyjnych ataków powietrznych i salw rakietowych pocisków balistycznych. Izrael ma dużo samolotów, ale Iran jeszcze więcej rakiet. Czyj arsenał zwycięży?

Marek Świerczyński, Polityka Insight
15.06.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną