„Polityka”. Pilnujemy władzy, służymy czytelnikom.

Prenumerata roczna taniej o 20%

OK, pokaż ofertę
Muzyka

Jeszcze jedna babeczka z Teksasu

Ball komponuje, śpiewa, gra na fortepianie i słynie z doskonałych koncertów. W jej dorobku fonograficznym brakowało dotąd płyty „live”. Ale już nie brakuje. W kwietniu tego roku ukazał się jej koncertowy album „Down the Road” i nie zawiódł miłośników talentu Marci.

Znajdujemy tu dynamiczne boogie, spokojne ballady, a także atmosferę „bagnistego” bluesa z Louisiany. Może nie to samo, co osobista wizyta na koncercie artystki, ale przyjemność zbliżona i o wiele tańsza. Mam na myśli cenę biletu wraz z kosztami podróży.

Polecam wszystkim miłośnikom prawdziwego, radosnego grania.

 
Marcia Ball, Live! Down the Road, Alligator 2005

Reklama

Czytaj także

Nauka

Powietrze, piasek, śnieg, woda z rzeki czy kałuży. Wszędzie zostawiamy swoje DNA

Wszędzie są cząsteczki DNA, które bez trudu można odczytać. Pomaga to nauce, ale rodzi problemy etyczno-prawne. Bo wśród tego materiału jest też ludzki.

Jacek Kubiak
08.06.2023
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną