Muzyka

Właściwy ton

Recenzja płyty: Igor Boxx, "Breslau"

materiały prasowe
W oczekiwaniu na kolejny album nagrodzonego Paszportem POLITYKI Skalpela mamy płytę solową Igora Pudło, połowy tego duetu.

To znów utwory kolażowe, zbudowane z sampli, znów w tle pojawiają się silne wątki jazzowe. Tyle że to, co na płytach Skalpela tworzyło wyrafinowaną muzykę odpoczynku, tu zmienia się w niepokojącą ścieżkę dźwiękową, ilustrującą burzliwy okres życia miasta. Dokładniej – Wrocławia z czasów wojennego oblężenia w 1945 r., niszczonego przez jedno z ostatnich starć drugiej wojny. Bronił się kto inny, ale ludzie ginęli tak samo.

I ma to wpływ na charakter płyty, bardzo uniwersalny – narrację Pudło prowadzi bez słów, tylko za pomocą muzyki. Nie wpada ani na moment w ton heroicznej pieśni, jaka dominuje na licznych ostatnio płytach, poświęconych wojennej Warszawie. Autor tłumaczy zresztą, że nie chciał stworzyć projektu historycznego, tylko „uporządkować prywatne relacje z miastem”. I świetnie zademonstrował, że w sztuce chodzi o prawdę emocjonalną, a nie tę z akademii.

Igor Boxx, Breslau, Ninja Tune

Polityka 44.2010 (2780) z dnia 30.10.2010; Kultura; s. 77
Oryginalny tytuł tekstu: "Właściwy ton"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Wyjątkowo długie wolne po Nowym Roku. Rodzice oburzeni. Dla szkół to konieczność

Jeśli ktoś się oburza, że w szkołach tak często są przerwy w nauce, niech zatrudni się w oświacie. Już po paru miesiącach będzie się zarzekał, że rzuci tę robotę, jeśli nie dostanie dnia wolnego ekstra.

Dariusz Chętkowski
04.12.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną