Miej własną politykę.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Muzyka

Pies na opornych

Recenzja płyty: Smolik, " Smolik"

materiały prasowe
Piosenki schodzą na dalszy plan, liczy się samo zanurzenie w dźwięk.

Andrzej Smolik doszedł do takiego momentu, gdy już samo brzmienie jego płyt – niezwykle ciepłe, bardzo retro i do szpiku kości „analogowe” – jest wystarczającym powodem, by po nie sięgnąć. Piosenki schodzą na dalszy plan, liczy się samo zanurzenie w dźwięk. Pod tym względem „czwórka” w serii pozbawionych tytułów autorskich albumów Smolika dorównuje „trójce” albo ją przebija. Mówiąc obrazkami z okładek: łeb psa nie ustępuje ogonowi słonia.

Przy okazji artysta dochował się grona wokalistów, którzy błyszczą najmocniej na jego płytach. To Mika Urbaniak, Kasia Kurzawska z Sofy i brytyjski soulman Victor Davies. Wyróżnia się „Memotion” tej pierwszej. Świetne wrażenie robią też Sqbass i Gaba Kulka, której wejście w rozpoczynającym płytę „S.O.S. Songs” wśród smyczków i punktujących rytmicznie instrumentów dętych i z wokalizą rodem z włoskich soundtracków filmowych jest jednym z momentów, które do Smolika są w stanie przekonać najbardziej opornych. 

Smolik, Smolik, Kayax

Polityka 46.2010 (2782) z dnia 13.11.2010; Kultura; s. 81
Oryginalny tytuł tekstu: "Pies na opornych"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

Fotoreportaże

Legendarny Boeing 747 przechodzi do historii

Po ponad półwieczu dominacji na niebie do historii przechodzi Boeing 747, Jumbo Jet. Samolot, który zmienił lotnictwo cywilne. I świat.

Olaf Szewczyk
21.03.2023
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną