Miej własną politykę.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Muzyka

Kształt dźwięku

Recenzja płyty: Wojciech Bąkowski, „Kształt”

materiały prasowe
Trzy żywioły artystyczne Bąkowskiego w jednym.

Czy można w jeszcze bardziej ascetyczny, chłodny sposób połączyć poezję i muzykę, niż ma to miejsce w nagraniach duetu Niwea? Wojciech Bąkowski, połowa tej formacji, najwyraźniej to właśnie sobie zamierzył przy pracy nad solową płytą. Na tle oszczędnych motywów dźwiękowych wykonywanych z wykorzystaniem Sammlera i pojedynczych uderzeń perkusji deklamuje swoje teksty, tworząc na tyle sugestywną atmosferę, że od razu mamy też wyobrażenie jakichś pustych i przygnębiających scenerii, wizualizacji dla tej muzyki. „Kształt” to zatem w pewnym sensie trzy żywioły artystyczne Bąkowskiego w jednym: muzyka, tekst i plastyka (ta ostatnia obecna także w edytorskiej formie winylowego wydania płyty). Kiedy wręczaliśmy autorowi Paszport POLITYKI – właśnie w dziedzinie sztuk wizualnych – udzielił nam wywiadu, w którym opowiadał o ważnej dla niego wystawie Mirosława Bałki. „Była wierszem z kształtów, zapachów, temperatury i dźwięków. Abstrakcyjnym wierszem” – mówił. I trudno się oprzeć wrażeniu, że „Kształt” jest rodzajem odpowiedzi na tamto wspomnienie.

 

Wojciech Bąkowski, Kształt, Bocian Records

Polityka 28.2013 (2915) z dnia 09.07.2013; Afisz. Premiery; s. 67
Oryginalny tytuł tekstu: "Kształt dźwięku"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

Społeczeństwo

Seks tak, prezerwatywa nie, czyli przychodzi ksiądz do seksuologa

Księża w stosunku do ogólnej populacji mają większą impulsywność w seksualności. Ze względu na celibat na co dzień starają się ją „tłumić, tłumić, tłumić”, ale ona później może wybuchnąć w sposób niekontrolowany jak ładunek saperowi w rękach – mówi Andrzej Gryżewski, seksuolog.

Agata Szczerbiak
26.03.2023
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną