Na ósmej już płycie wydanej pod prestiżową marką Johna Zorna znakomity zespół z Krakowa Bester Quartet po raz pierwszy sięgnął po muzykę swojego krajana z przedwojennego żydowskiego Kazimierza, Mordechaja Gebirtiga. Był on stolarzem, a zarazem twórcą najpiękniejszych piosenek w języku jidysz, które weszły do klasyki gatunku. Niestety zbyt często przerabia się je na sentymentalny kicz, podlewając je jeszcze martyrologicznym sosem. Fakt, Gebirtig zginął w getcie, ale większość piosenek, które pisał, towarzyszyła codziennemu życiu. Jarosław Bester i jego koledzy bliżsi są raczej tej opcji. Potraktowali te melodie po swojemu, wplatając w charakterystyczną, znaną z innych płyt zespołu, poetykę z nuevo tango Piazzolli gdzieś w tle, z wirtuozerią instrumentalną i upodobaniem do nietypowych efektów brzmieniowych.
Jest tu jednak trochę inny ton, wynikający z tych melodii. Ponadto większą rolę odgrywają skrzypce – tradycyjnie klezmerski instrument, ale tu tylko z lekka nawiązujący do klezmerskiej stylistyki, a dodatkowy, nieco jazzowy kolor dodaje trąbka Tomasza Zipfera, który wystąpił już na poprzedniej płycie zespołu Metamorphoses. Tam jeszcze nieśmiało – teraz bardziej doszedł do głosu (gośćmi na tej płycie są także wiolonczelistka Magdalena Pluta i grający na basklarnecie Marcin Malinowski).
21 lipca w warszawskim Studiu im. Witolda Lutosławskiego odbędzie się koncert Bester Quartet (jako impreza towarzysząca Warsaw Summer Jazz Days).
Bester Quartet, The Golden Land, Tzadik 2013