Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Muzyka

Bez naciągania

Recenzja płyty: The Rolling Stones, „Sticky Fingers”

materiały prasowe
Oryginalny album ukazał się w 1971 r., ale po dziś dzień powinien być lekturą obowiązkową dla wszystkich, którzy chcieliby się dowiedzieć, jak brzmi prawdziwy rock and roll.

Reedycje różnych ważnych i mniej ważnych płyt nie są na rynku żadną nowością. Nie jest również nowością wabienie klienta dodatkowymi utworami pochodzącymi z koncertów, prób albo niemal „z kosza”, czyli dobranymi z odrzuconych podczas selekcji, a zachowany w archiwum wersji. Bywa, że takie „specjalne edycje” są zwykłym naciąganiem naiwnego melomana. Jednak w przypadku nowego wydania „Sticky Fingers” Rolling Stonesów o jakimkolwiek szalbierstwie nie ma mowy.

The Rolling Stones, Sticky Fingers, Polydor

Polityka 27.2015 (3016) z dnia 30.06.2015; Afisz. Premiery; s. 79
Oryginalny tytuł tekstu: "Bez naciągania"
Reklama