Trzy lata temu poprzedni solowy album Kuby Ziołka, nagrany w Borach Tucholskich pod szyldem Stara Rzeka, nagle podziałał jak brakujący element. Ściągnął większą uwagę na tego zdolnego muzyka z Bydgoszczy, mającego przeróżne pomysły na składy rockowe, elektroniczne czy grające muzykę improwizowaną (co przełożyło się na nominację do Paszportu POLITYKI). A zarazem pokazał, że na bazie folku, z archaicznie brzmiącymi arpeggiami gitarowymi, ale też black metalu czy noise’u, można zbudować utwory instrumentalne lub pieśni, które będą atrakcyjne i świeże także dla słuchaczy za granicą. „Zamknęły się oczy ziemi” to dalej piękny słowiański mistycyzm w atrakcyjnej, choć zarazem wymagającej pewnego skupienia muzycznej odsłonie, idealnej na listopadowe noce.
Stara Rzeka, Zamknęły się oczy ziemi, Instant Classic