Muzyka

Pawlik symfonicznie

Recenzja płyty: W. Pawlik, Ł. Pawlik, N. Jarząbek, Myślenicka Orkiestra Kameralna Concertino, dyr. M. Maciaszczyk, „4 Works 4 Orchestra”

materiały prasowe
Od czasu zdobycia przez Włodka Pawlika nagrody Grammy za utwór symfoniczny („Night in Calisia”) zwiększyło się zainteresowanie taką formą muzykowania kompozytora pianisty.

Nowy dwupłytowy album wychodzi mu naprzeciw. Utwory tu zawarte zostały skomponowane i wykonane w ostatnich kilkunastu latach, wcześniej jednak nie były wydawane. „Puls 11/8” z solowymi partiami fletu i fortepianu zamówił Zamek Królewski na festiwal Polska dla Europy z okazji wejścia do UE (2004 r.). „Cellomania” (2010 r.) i „We are from here” (2005 r.) zostały napisane na zamówienie Filharmonii Świętokrzyskiej, a II Koncert fortepianowy (2013 r.) – dla festiwalu Wszystkie Strony Świata w Puławach. O ile „Puls 11/8” można sklasyfikować jako bliższy jazzowi, to „Cellomania”, pisana dla syna Łukasza, znakomitego wiolonczelisty, balansuje na pograniczu jazzu i muzyki poważniejszej, z nieco filmowymi klimatami. W „We are from here” Łukasz występuje jako pianista w duecie z ojcem; pojawiają się tu motywy świętokrzyskie i podhalańskie. Wreszcie II Koncert fortepianowy, pod względem stylistycznym konglomerat, od jazzu z tych utworów najdalszy, oscyluje pomiędzy patosem rodem z „Koncertu warszawskiego” Addinsela (w pierwszej części) a cierpkimi harmoniami Prokofiewa i kanciastymi rytmami Strawińskiego.

Włodek Pawlik, Łukasz Pawlik, Natalia Jarząbek, Myślenicka Orkiestra Kameralna Concertino, dyr. Michael Maciaszczyk, 4 Works 4 Orchestra, Pawlik Relations

Polityka 30.2016 (3069) z dnia 19.07.2016; Afisz. Premiery; s. 77
Oryginalny tytuł tekstu: "Pawlik symfonicznie"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kultura

Czytamy i oceniamy nowego Wiedźmina. A Sapkowski pióra nie odkłada. „Pisanie trwa nieprzerwanie”

Andrzej Sapkowski nie odkładał pióra i po dekadzie wydawniczego milczenia publikuje nową powieść o wiedźminie Geralcie. Zapowiada też, że „Rozdroże kruków” to nie jest jego ostatnie słowo.

Marcin Zwierzchowski
26.11.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną