Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Muzyka

Kolaże i miraże

Recenzja płyty: Małgorzata Sarbak, „Paweł Szymański, Dissociative Counterpoint Disorder”

materiały prasowe
Dwie nowe płyty z muzyką Pawła Szymańskiego, jednego z najwybitniejszych naszych twórców.

Dwie nowe płyty z muzyką Pawła Szymańskiego, jednego z najwybitniejszych naszych twórców. Każda z nich zupełnie inna, co oczywiste, zważywszy na aparat wykonawczy, ale obie składają się na wyrazisty portret kompozytora. Klawesynistka Małgorzata Sarbak nazwała swą płytę tytułem jednego z najnowszych dzieł Szymańskiego, powstałego dwa lata temu i przeznaczonego właśnie dla niej. Poznał on już bowiem techniczne możliwości artystki, która potrafi wykonywać muzykę najbardziej wymagającą. Klawesyn to instrument o krótkim, ostrym dźwięku, więc w muzyce dlań przeznaczonej dużo jest wirtuozowskich pasaży. Wszystkie utwory znajdujące się na płycie nawiązują do baroku. Tytułowy oraz dwa zadedykowane Elżbiecie Chojnackiej, „Through the Looking-Glass… III” i „Partita III” (jedyny na płycie utwór z orkiestrą), to parafrazy współczesne, swoiste kolaże, często wykorzystujące efekt zdartej płyty i zawieszenia. Inna jest suita „Les Poiriers en Pologne”, napisana w prezencie dla francuskich przyjaciół – to stylizacja nawiązująca do suit Bacha.

Małgorzata Sarbak, The Janaček Philharmonic Orchestra, Zsolt Nagy, Paweł Szymański, Dissociative Counterpoint Disorder, DUXCamerata Silesia sings Szymański, DUX

Polityka 45.2016 (3084) z dnia 01.11.2016; Afisz. Premiery; s. 77
Oryginalny tytuł tekstu: "Kolaże i miraże"
Reklama