Niektórzy recenzenci, pisząc o nowej płycie ATW, sięgają porównaniami nawet do grupy Hawkwind, doszukując się „kosmicznego” pokrewieństwa między zespołami, które dzieli blisko pół wieku.
Przyjemnie jest obserwować zespół, który konsekwentnie rozwija się i z płyty na płytę podnosi jakość swojej propozycji artystycznej. Taką właśnie grupą jest pochodząca z Nashville formacja All Them Witches. Ich muzyka przysparza kłopotów miłośnikom etykietek. W próbach zwięzłego określenia twórczości ATW pojawiają się takie hasła, jak „alternatywa, psychodelia, indie, blues-rock, hard rock”, czyli w sumie „do wyboru do koloru”. Pytanie, czy prawdziwym miłośnikom rocka takie kategorie są potrzebne? Najistotniejszą jest proste „coś mi to robi” versus „jest mi to obojętne”.
All Them Witches, Sleeping Trough the War, New West
Polityka
12.2017
(3103) z dnia 21.03.2017;
Afisz. Premiery;
s. 81
Oryginalny tytuł tekstu: "Czarownice z Nashville"