Muzyka

Toledo na Targówku

Recenzja płyty: Pablopavo i Ludziki, „Ladinola”

materiały prasowe
To jest na pewno najbardziej przebojowa płyta Pablopavo.

Już słyszę, że „najbardziej popowa”, choć po prawdzie byłaby raczej koniem trojańskim rodzimego popu, bo – i owszem – mamy tu chwytliwe melodie, piękne podkłady gitarowe, starannie podane wokale, ale cały ten sztafaż służy temu, co zawsze w piosenkach warszawskiego artysty: ekspresji ulokowanej tu i teraz, opartej na szczerym przekazie i dystansie do konwencji. Nowy album Pablopavo i Ludzików faktycznie zaskakuje precyzją nagrań, świetnymi pomysłami muzycznymi, ale jego solą jest – jak zawsze – sam Pablopavo ze swoimi tekstami o warszawskich zakamarkach, o Grochowie, Targówku, o zimie na Ząbkowskiej; o ludziach przetrąconych przez los. Mamy na tej płycie ślady egzotycznej estetyki muzycznej, gdzie pobrzmiewa funk albo hiszpańska gitara jak we flamenco, ale przy tej okazji słyszymy tekst: „Ja mój kolego pochodzę z Toledo/a gdzie to Toledo już nie pamiętam/może to Targówek/a może Hel”. Otóż to – nie warto tracić z oczu tego, co bliskie. Opisz swoją wioskę, a opiszesz cały świat.

Pablopavo i Ludziki, Ladinola, Karrot Kommando

Polityka 13.2017 (3104) z dnia 28.03.2017; Afisz. Premiery; s. 85
Oryginalny tytuł tekstu: "Toledo na Targówku"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Świat

Izrael kontra Iran. Wielka bitwa podrasowanych samolotów i rakiet. Który arsenał będzie lepszy?

Na Bliskim Wschodzie trwa pojedynek dwóch metod prowadzenia wojny na odległość: kampanii precyzyjnych ataków powietrznych i salw rakietowych pocisków balistycznych. Izrael ma dużo samolotów, ale Iran jeszcze więcej rakiet. Czyj arsenał zwycięży?

Marek Świerczyński, Polityka Insight
15.06.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną