Muzyka eksploduje, ale nie bezładnie i prostacko, tylko… delikatnie.
I pomyśleć, że ten zespół gra już prawie od 16 lat! Zdziwienie naprawdę szczere, bo do niedawna Joanna Chacińska i jej koledzy mieli u recenzentów status analogiczny do „młodego reżysera” z czasów PRL, czyli – mimo upływu lat i doświadczeń – permanentnego debiutanta. Może dlatego, że elegancki pop z dyskretnymi elementami smooth jazzu wydawał się nazbyt elegancki i nazbyt dyskretny? Teraz otrzymujemy czwartą płytę Bisquita, która zachowując walory wcześniejszych, odkrywa coś zupełnie nowego w estetyce i „merytoryce” zespołu.
Bisquit, Nagi król, Muzyka Powiśle
Polityka
15.2017
(3106) z dnia 11.04.2017;
Afisz. Premiery;
s. 79
Oryginalny tytuł tekstu: "Delikatna eksplozja"