Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Muzyka

Godny powrót

Recenzja płyty: Roger Waters, „Is This the Life We Really Want?”

materiały prasowe
Album obfituje w efekty dźwiękowe. Ale nie jest to efekciarstwo, które odbierałoby przekazowi piosenek sens i siłę.

Roger Waters proponuje kontynuację 25 lat po płycie „Amused to Death”. I jak łatwo się domyślić, pesymizm człowieka zapatrzonego wtedy w wojnę w Zatoce Perskiej nie zmienił się w optymizm w czasach dronów, problemów z bankami i uchodźcami (zapowiadający płytę utwór „The Last Refugee”) czy amerykańskiego prezydenta, którego – jak czytamy z kontekstu – autor nazywa „liderem bez mózgu”. Waters skończy w tym roku 74 lata, ale jego płyta przebija z łatwością pożegnalne nagrania macierzystego Pink Floyd, bo poza pesymizmem jest tu nerw, złość, pragnienie udowodnienia sobie czegoś więcej.

Roger Waters, Is This the Life We Really Want?, Columbia

Polityka 23.2017 (3113) z dnia 06.06.2017; Afisz. Premiery; s. 71
Oryginalny tytuł tekstu: "Godny powrót"
Reklama