Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Muzyka

Dziecięcość Schuberta

Recenzja płyty: Krystian Zimerman, „Franz Schubert, Piano Sonatas D 959&D 960”

materiały prasowe
Całkowity odlot w inne krainy, z którego z trudem wracamy do rzeczywistości.

Tym razem krócej, bo dwa lata (od czasu Koncertu fortepianowego Witolda Lutosławskiego), czekaliśmy na kolejną płytę naszego wielkiego pianisty. Przy tym jest to jego pierwsza od ponad 20 lat płyta całkowicie solowa. Zimerman w ostatnich latach zajmuje się późnymi sonatami – kilka lat temu Beethovena, ostatnio Schuberta – ukazując, że kompozytorzy, tworząc te dzieła, byli jeszcze ludźmi dość młodymi, zwłaszcza Schubert, który zmarł, mając zaledwie 31 lat. Jego ostatnie sonaty to obraz zderzenia dziecięcej niemal niewinności z egzystencjalnym lękiem przed konfrontacją z czymś, co ją przerasta.

Krystian Zimerman, Franz Schubert, Piano Sonatas D 959&D 960, Deutsche Grammophon

Polityka 37.2017 (3127) z dnia 12.09.2017; Afisz. Premiery; s. 65
Oryginalny tytuł tekstu: "Dziecięcość Schuberta"
Reklama