Płytę wypełniają pełne uroku, melodyjne i nastrojowe ballady.
Album „Hitchhiker” legendarnego Kanadyjczyka Neila Younga to płyta najnowsza, ale nagrania, które zawiera, nie są nowe. Zebrane na niej piosenki to zapis tego, co wydarzyło się pewnego dnia w Malibu w Kalifornii – ponad 40 lat temu, w 1976 r. Wtedy właśnie Neil Young nagrał, czy może należałoby powiedzieć: „naszkicował”, akompaniując sobie na gitarze, 10 piosenek. Ocenił tę jednodniową sesję jako „niekompletną” i nawet nie myślał o jej upublicznieniu.
Neil Young, Hitchhiker, Reprise
Polityka
41.2017
(3131) z dnia 10.10.2017;
Afisz. Premiery;
s. 81
Oryginalny tytuł tekstu: "Premiera po latach"