Muzyka

Brahms Zimermana (po raz drugi)

◊ ◊ ◊ ◊ ◊ ◊

Od poprzedniego nagrania obu koncertów z Filharmonikami Wiedeńskimi pod batutą Leonarda Bernsteina, obecne (samego Koncertu d-moll), zrealizowane w 2003 i 2004 r., ale wypuszczone na rynek dopiero teraz, różni się niemal wszystkim.

Sam pianista, choć zawsze bliski perfekcji, w coraz większym stopniu w swych interpretacjach pokazuje głębię wyrazu. Po drugie, jego porozumienie z orkiestrą i dyrygentem jest idealne. W efekcie otrzymujemy nagranie przepiękne, płynące, śpiewające, ale, gdy trzeba, dramatyczne i elektryzujące.

To po prostu prawdziwy Brahms, a nawet więcej.

Krystian Zimerman, Berliner Philharmoniker, Simon Rattle, Brahms, Piano Concerto No. 1, Deutsche Grammophon 2005

Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Andrzej Duda: ostatni etap w służbie twardej opcji PiS. Widzi siebie jako następcę królów

O co właściwie chodzi prezydentowi Andrzejowi Dudzie, co chce osiągnąć takimi wystąpieniami jak ostatnie sejmowe orędzie? Czy naprawdę sądzi, że po zakończeniu swojej drugiej kadencji pozostanie ważnym politycznym graczem?

Jakub Majmurek
23.10.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną