Trane zmartwychwstały
Recenzja płyty: John Coltrane, „Both Direction at Once. The Lost Album”
To nieznana dotąd sesja nagraniowa z najlepszego czasu Coltrane’a – zespołu The Classic Quartet (z pianistą McCoyem Tynerem, basistą Jimmym Garrisonem i perkusistą Elvinem Jonesem). Dokonana została 6 marca 1963 r., na rok przed najsłynniejszą płytą tego składu, „A Love Supreme”. Producent zniszczył oryginał, ale kopię dał liderowi; odnalazła się u rodziny. Kwartet grał wówczas jak natchniony – Jones wspominał: „To było tak, jakby granie na scenie było rolą życiową nadaną nam przez Boga”. Taką atmosferę wyczuwa się i w tych nagraniach. Całkowitą nowością są zresztą tylko dwie pozycje albumu, którym muzycy nie nadali tytułów, więc figurują pod nazwami „Untitled Original 11383” i „Untitled Original 11386”; oba z nich Trane wykonuje na saksofonie sopranowym.
John Coltrane, Both Direction at Once. The Lost Album, Impulse!