Muzyka

Norah Jones do pewnego stopnia

◊ ◊ ◊ ◊ ◊

Panna Jones urzekła nas głosem, urodą i muzyką, w której przeplatał się pop z country, bluesem i jazzem.

No i pięknie.

Na wczesną wiosnę 2006 zapowiadana była płyta prawie Nory Jones, czyli wokalistki i grupy jej świetnych nowojorskich kolegów muzyków. Całość – płytę jak i zespół – nazwano Little Willies.

No i pięknie.

Słowa dotrzymano, płyta ukazała się na początku marca tego roku, a ja ją sobie kupiłem.

Znalazłem na niej trzynaście piosenek, ale nie wszystkie wykonuje Norah. Gitarzysta Richard Julian też ładnie śpiewa, ale Norah ładniej. Kiedy słychać „Love Me” znane z repertuaru Elvisa, to robi się taki klimat, że hej. A kiedy robi się bardzo country, to dla mnie jest trochę za bardzo country. Muzycznie wszystko jest na superpoziomie, ja bym trochę pomajstrował przy repertuarze. I już, już chciałem dać czwórkę, a może nawet z minusem, kiedy ponownie posłuchałem Nory w „Night Life” i wymiękłem. Piątka.

No i pięknie.
 

The Little Willies, The Little Willies, Milking Bull 2005

Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Radosław Sikorski dla „Polityki”: Świat nie idzie w dobrą stronę. Ale Putin tej wojny nie wygrywa

PiS wyobraża sobie, że przez solidarność ideologiczną z USA Polska może być takim Izraelem nad Wisłą. Że cała Europa będzie uwikłana w wojnę handlową ze Stanami Zjednoczonymi, a Polska jako jedyna traktowana wyjątkowo przez Waszyngton. To jest ryzykowne założenie – mówi w rozmowie z „Polityką” szef polskiego MSZ Radosław Sikorski.

Marek Ostrowski, Łukasz Wójcik
18.04.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną