Konieczny śpiewa Barańczaka
Recenzja płyty: Tomasz Konieczny, Lech Napierała, „Schubert, Winterreise to the Stanisław Barańczak’s Poetry”
21 sierpnia 2018
Nie jest to płyta dla wszystkich wielbicieli Schuberta – zapewne znajdą się tacy, którym do takiego eksperymentu ciężko będzie się przekonać.
To bardzo ryzykowny pomysł: wykonać cykl pieśni Franza Schuberta nie w oryginale, lecz z napisanymi do jego melodii wierszami Stanisława Barańczaka, które – z wyjątkiem piątego wiersza cyklu, „Lipy” – nie mają nic wspólnego z poezją Wilhelma Müllera, którą Schubert umuzycznił. Jedno może: że i tu, i tu pojawia się śnieg, krajobraz zimowy. Jednak w oryginale mamy podmiot liryczny – wędrującego w pustkę mężczyznę złamanego zawodem miłosnym, a u Barańczaka – cykl gorzkich refleksji nad światem i życiem współczesnego człowieka.
Tomasz Konieczny, Lech Napierała, Schubert, Winterreise to the Stanisław Barańczak’s Poetry, NIFC
Polityka
34.2018
(3174) z dnia 21.08.2018;
Afisz. Premiery;
s. 73
Oryginalny tytuł tekstu: "Konieczny śpiewa Barańczaka"