Baldry był przedstawicielem raczej drugiej ligi brytyjskich gwiazd piosenki tamtych lat, ale dał się zapamiętać zarówno jako bluesman jak i wykonawca popowych przebojów takich jak np. „Let the Heartaches Begin”. W poszukiwaniu nowych możliwości przeprowadził się pod koniec lat siedemdziesiątych do Kanady, gdzie nadal nagrywał i występował. Niestety, rok temu, 21 lipca, Long John Baldry zmarł w szpitalu w Vancouver w wieku 64 lat.
Jak zwykle, kiedy umiera artysta, pocieszamy się tym, że pozostał jego dorobek. W przypadku LJB jego płyty doczekały się kilku remasterowanych reedycji, wzbogaconych dodatkowymi utworami. Ponadto niedawno na rynek trafiło dwupłytowe wydawnictwo, na którym znajdziemy blisko 50 nagrań Baldry’ego z lat 1964–1966. Duża gratka dla fanów piosenkarza, a dla tych, którzy go nie znają – ciekawa wycieczka w przeszłość.
Long John Baldry, Looking at Long John Baldry: the UA Years 1964–1966, EMI 2006