Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Muzyka

Na urodziny Mercury’ego

◊ ◊ ◊ ◊

Dla niewprawnego ucha indywidualne kompozycje Freddiego brzmią po prostu jak... zespół Queen, fani wiedzą jednak, że w jego solowych projektach nie było np. miejsca na rozpasanie gitarzysty Briana Maya, większą rolę grały za to syntezatory.

Sam Mercury nie unikał współpracy z innymi artystami spoza zespołu (choćby genialna „Barcelona” z Montserrat Caballe). Zdarzało mu się nawet śpiewać cudze utwory („Great Pretender” z repertuaru Roya Orbisona).

Freddie Mercury solo wydał tylko dwa albumy, więc ta pośmiertna składanka stanowi dość oczywisty wybór jego nagrań. W pudełku znajduje się też drugi krążek – wypełniają go współczesne remiksy starych nagrań Mercury’ego.

The Very Best Of Freddie Mercury Solo, 2 CD, EMI

Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Dudowie uczą się codzienności. Intratna propozycja nie przyszła, pomysłu na siebie brak

Andrzej Duda jest już zainteresowany tylko kasą i dlatego stał się lobbystą – mówią jego znajomi. Państwo nie ma pomysłu na byłych prezydentów, a ich własne pomysły bywają zadziwiające.

Anna Dąbrowska
04.11.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną