Muzyka

Stary Dylan w nowych czasach

◊ ◊ ◊ ◊ ◊

65-letni artysta, legenda folku i rocka, nie chce się nowym czasom poddawać i gra po swojemu, jakby nic się nie zmieniło od początku lat 60., kiedy zaczynał karierę.

Nostalgiczne ballady „When The Deal Goes Down” i „Workingman’s Blues # 2” przeplatają się z szybkim bluesem („Rollin’ And Tumblin”) i subtelnym archaicznym niby-wodewilem przypominającym trochę gust muzyczny Woody Allena („Spirit On The Water”, „Beyond The Horizon”). Mamy tu zatem niemal prowokacyjny powrót do przeszłości, pozbawiony jednak resentymentu i zgorzknienia.

Mamy w efekcie Dylana w stanie czystym – z oszczędnym akompaniamentem, niekiedy bardziej ekspresyjnego, częściej refleksyjnego. I mamy poetę, który dawno, dawno temu przestał walczyć ze światem, a dziś po prostu chce się dzielić ze słuchaczami własnym doświadczeniem i wrażliwością. Tylko tyle i aż tyle.

Bob Dylan, Modern Times, Sony/BMG

Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Śledztwo „Polityki”. Białoruska opozycjonistka nagle zniknęła. Badamy kolejne tropy

Anżelika Mielnikawa, ważna białoruska opozycjonistka, obywatelka Polski, zaginęła. W lutym poleciała do Londynu. Tam ślad się urwał. Udało nam się ustalić, co stało się dalej.

Paweł Reszka, Timur Olevsky, Evgenia Tamarchenko
06.05.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną