6 sierpnia 2019
Pocztówka z Afryki, lato ’19
Recenzja płyty: Beyoncé, „The Lion King: The Gift”
6 sierpnia 2019
Afryka, którą tu słyszymy, brzmi dość pocztówkowo i nudno.
W recenzji remake’u animowanego „Króla Lwa” spekulowaliśmy, że przebojem „Spirit” Beyoncé – posiadaczka całej półki muzycznych nagród Grammy – chciałaby powalczyć o piosenkowego Oscara. Dlaczego przy okazji nie dorobić sobie dużą płytą i nie dorzucić jeszcze kilku Grammy do koszyka? Wzorem bestsellerowego „Black Panther” Kendricka Lamara amerykańska gwiazda stworzyła płytę z piosenkami inspirowanymi filmową historią – trochę alternatywną ścieżkę dźwiękową, a trochę zaprezentowaną w muzycznej formie wersję tej opowieści, bo utworom towarzyszą fragmenty dialogów.
Beyoncé, The Lion King: The Gift, Walt Disney Records
Polityka
32.2019
(3222) z dnia 06.08.2019;
Afisz. Premiery;
s. 79
Oryginalny tytuł tekstu: "Pocztówka z Afryki, lato ’19"