Skye postanowiła jednak spróbować sił solo. Morcheeba na tym straciła. Ostatni album (już z nową wokalistką) nie spełnił oczekiwań ani fanów, ani recenzentów. Skye tymczasem wydała solową płytę („Mind How You Go”) i z tej okazji zawita do Polski (30 września, klub Palladium w Warszawie).
Muzycznie Skye pozostaje w okolicach Morcheeby – melodyjny, instrumentalno-elektroniczny pop z klasą. Spodoba się raczej wielbicielom Sade niż Christiny Aguilery.
Na koncertach Skye jest absolutnie nieprzewidywalna, więc niejako z założenia należy spodziewać się niespodzianek.
Skye Edwards, 30 września, Palladium, Warszawa, bilety 95 zł