Mam wrażenie, że Danzig zrobił tą płytą przyjemność raczej sobie niż fanom muzyki.
Zwykle w tym miejscu opisuję płyty, które z różnych względów przypadły mi do gustu, co tym samym oznacza, że rekomenduję je czytelnikom. Pastwienie się nad pozycjami moim zdaniem nieudanymi nie było celem tej rubryki. Niestety, ostatnio wpadła mi w ręce płyta, której tytuł, zapowiadający nowe wykonania piosenek Elvisa Presleya, przywrócił mej pamięci wiele przyjemnych wspomnień z młodości. Presley był moim pierwszym idolem muzycznym, więc nic dziwnego, że do dziś wszystko, co go tyczy, budzi moje zainteresowanie. Miłe wspomnienia rozwiewały się w miarę słuchania albumu.
Danzig, Sings Elvis, Cleopatra
Polityka
21.2020
(3262) z dnia 19.05.2020;
Afisz. Premiery;
s. 67
Oryginalny tytuł tekstu: "Szkoda czasu"