Muzyka

Dziewiątka, czyli dziesięć pięknych piosenek na drugiej płycie artysty

◊ ◊ ◊ ◊

No, powiedzmy, że w śpiewaniu chwilami pomaga mu irlandzka wokalistka Lisa Hannigan. Specjaliści próbują upchnąć muzykę Rice‘a do worka o nazwie folk, a ambitniejsi do mniejszego, oznaczonego alternative folk. Worki workami, a na płycie znajdujemy po prostu dziesięć pięknych, lirycznych i melodyjnych piosenek, głównie o miłości. A obok gitar grają nam jeszcze „skrzypce lipowe” oraz śpiewają „jarzębinowe drzewa, liście, kwiaty wszystkie...”.

Mam nadzieję, że miłośnicy Marka Grechuty wybaczą mi ten cytat, ale w muzyce Rice‘a sporo jest panamarkowej poezji i nastroju. Dałbym piatkę, ale poprzednia, jeszcze piękniejsza płyta Rice‘a była na piątkę, więc dzisiaj cztery z plusem. Ale na przykład taki kawałek jak „Elephant” to na pewno szóstka...

Damien Rice, 9, 14th Floor, 2006

Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Wyjątkowo długie wolne po Nowym Roku. Rodzice oburzeni. Dla szkół to konieczność

Jeśli ktoś się oburza, że w szkołach tak często są przerwy w nauce, niech zatrudni się w oświacie. Już po paru miesiącach będzie się zarzekał, że rzuci tę robotę, jeśli nie dostanie dnia wolnego ekstra.

Dariusz Chętkowski
04.12.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną