Co roku O.S.T.R. wydaje nowa płytę, więc i tym razem nie zwolnił tempa. „HollyŁódź” wiernych fanów łódzkiego rapera nie zaskoczy. Artysta trzyma poziom jak należy, w tekstach ciągle ma sporo do powiedzenia, a jego nawijki o często politycznej tematyce płyną potoczyście i dosadnie. Wrócił do sampli z dźwiękami z lat 70., traktując je z wrodzoną pieczołowitością, więc słucha się tej płyty dobrze, nawet jeśli słuchacz nie jest zapalonym miłośnikiem hip hopu.
Przychodzi wszelako refleksja, czy wybrana kiedyś przez „Ostrego” formuła nie jest już dlań jakby przyciasna i czy nie zbliża się czas na jakąś odświeżającą odmianę. Na razie O.S.T.R. postanowił wrócić do przeszłości wraz z zaproszonymi do nagrania kolegami. Teraz czekamy na równie udaną przyszłość.
O.S.T.R., HollyŁódź, Asfalt Records