Według zapowiedzi miał to być swoisty powrót do przeszłości, czyli do junackich czasów T.Love z epoki płyty „King”.
Według zapowiedzi miał to być swoisty powrót do przeszłości, czyli do junackich czasów T.Love z epoki płyty „King”. Jak wtedy, muzykę napisał gitarzysta Jan Benedek i zagrał stary skład: Muniek, Benedek, Perkowski, Nazimek, Polak. Nie sposób wejść powtórnie do tej samej rzeki, więc choć płyta nawiązuje w wielu miejscach (np. Benedkowy riff w piosence „Tomek”, „oldskulowe” chórki w „XYZ” i „Hau! Hau!”) do tego, co było, próżno tu szukać naiwnej zadziorności, z jakiej słynął dawny T.Love.
T.Love, Hau! Hau!, Universal Music
Polityka
19.2022
(3362) z dnia 03.05.2022;
Afisz. Premiery;
s. 73
Oryginalny tytuł tekstu: "Co było, a co jest"